Jest w tej pracy moment, kiedy masz dość, kiedy nie wierzysz, że się uda. Poświęcasz się, a efektem jest dramat życia osobistego. Potrzebny jest bufor. Kiedy wpadam w taki stan, jestem jak skaleczone zwierzę. Ktoś wkłada rękę, żeby pomóc, a ja gryzę. W tej dziurze, w zapaści, jest pozór bezpieczeństwa. Rozmowa z pisarką Katarzyną Bondą. …
