„Czy Pan jeszcze żyje?” – mógłby zapytać czytelnik, a najlepiej czytelniczka. Mogłaby, bo mam gotową odpowiedź.
Droga Pani!
Domyślam się, że wątpliwości budzi pusty blog – od miesiąca żadnej publikacji. Nawet na Facebooku mniej mnie niż zwykle, co może sugerować, że umarłem. Uprzejmie jednak donoszę: żyję i mam się dobrze (czyli chwilami bardzo dobrze, a chwilami bardzo źle).
Na dniach opublikuję historię, która mnie przerasta, więc tekst powstaje długo. Postanowiłem zmierzyć się z reportażem, ale jakaś część mnie mówi, że robię to za wcześnie. Trafiam na ludzi, których należy opisać, i czuję, że powinien zrobić to ktoś inny. Boję się, że przez brak doświadczenia i braki w warsztacie, zmarnuję temat. Z drugiej strony: reportaż to jest dopiero życie! Więc próbuję. Tekst już 5 maja.
Żyję, a nawet więcej – zamierzam pokazywać się publicznie.
16 maja w Warszawie, w klubokawiarni Państwomiasto, o 18:30 opowiem o swojej książce „Halo Człowiek”. W trakcie spotkania będzie można dostać egzemplarz przedpremierowy, a w razie potrzeby – osobistą dedykację. Więcej o wydarzeniu tutaj: http://bit.ly/1SvnQ2U
18 maja, podczas konferencji Sektor 3.0, również w Warszawie, razem z Anią Piwowarczyk opowiemy o współpracy organizacji pozarządowych z takimi ludźmi jak ja. Czyli o tym, co NGO może otrzymać od blogera i wzajemnie. Przy okazji: Ania prowadzi bloga i warto dodać go do zakładek – malyblond.pl.
Trzy dni później, 21 maja odwiedzę Targi Książki w Warszawie. O 17:00 zostanę wystawiony na stoisku Zielonej Sowy. Jestem podekscytowany – nikt nie wystawiał mnie jeszcze na targach.
O książce będę mówił również w Krakowie. Nie znam jeszcze daty, ale już zapowiadam, bo spotkanie poprowadzi Anna Dymna, którą kocham. A skoro kocham, to znaczy, że na pewno żyję.
PS 18 maja książka oficjalnie trafi do sprzedaży. Zapowiadałem ją wielokrotnie, ale dla tych, których ta informacja wciąż szokuje – szczegóły. Ah! Na zdjęciu okładkowym to ja – za 10, może 15 lat!