Od kolejnej osoby słyszę, że Budapeszt nigdy nie był tak solidarny jak teraz. Węgrzy nie są narodem gotowym do zrywów, nie lubią zmian. To, co się wydarzyło, jest nowe i unikalne. Zetknięcie się z cierpieniem twarzą w twarz zmienia. Aniko Bakonyi z Węgierskiego…
